Jom Kipur

Parsza Acharej Mot w dużej mierze mówi o największym moed (święcie) w biblijnym kalendarzu, a mianowicie
o Jom Kipur, czyli o Dniu Pojednania. Często dzień tego moed nazywany jest również Dniem Sądu. W Wajikra 
(III Moj) 16:30 – 31 czytamy:

„(30) Bo tego dnia będzie za was dokonywane przebłaganie, aby oczyścić was od wszystkich grzechów. Przed JHŁH będziecie oczyszczeni. (31) Będzie to dla was święty szabat odpoczynku. Będziecie w tym dniu pościć. Jest to ustawa wieczysta.” B.T

Zbliżamy się do Pesach, dlatego dobrze jest  przypomnieć sobie, czym jest Dzień Pojednania w świetle ofiary Jeszua HaMaszijach złożonej w czasie Pesach.  

 O tym, że w tym dniu – Jom Kipur Kohen Hagadol dokonywał pojednania to nie ma z tym nikt żadnych wątpliwości. Dlatego nie będziemy się przyglądać tym etapom,  jakie po kolei musiały nastąpić, aby ostatecznie zakończyć pojednanie, jakie na ten dzień należało dokonać. Gdy myślimy o tym pojednaniu to często ludzie kojarzą sobie, że tu chodzi o ofiarę za grzechy. Ale pomimo, że w tym dniu składano ofiary za grzechy, to jednak  Jom Kipur nie miał tego na celu. Albowiem niezależnie od czystości i świętości Kohena Hagadol, to i tak musiał składać ofiarę za swoje grzechy w tym dniu Jom Kipur. Inaczej mówiąc, tym razem ofiara za grzechy nie miała związku z tym czy Kohen popełnił grzech czy też nie. Dopiero po zakończeniu wszystkich etapów, które należało uczynić, dopiero wtedy Kohen Hagadol mógł wejść do miejsca Najświętszego, aby tam dokonać końcowego przebłagania, jak to jest napisane w 16:16:

„(16) I dokona przebłagania za święte miejsce w związku z wszelką nieczystością synów Izraela oraz ich buntami we wszystkich ich grzechach; i tak ma uczynić z namiotem spotkania, który znajduje się u nich pośród ich nieczystości” Biblia w Przekładzie Nowego Świata.

Słowo „pojednanie” to hebrajskie słowo, którego rdzeniem jest „Kafar”. Słowo to występuje też w innych miejscach w Torze, gdzie w kontekście są różnorodne znaczenie tego słowa.  Kafar znaczy dosłownie: przykryć, oczyścić, pojednać.
 I tak na przykład w Bereszit (I Moj) 6:14, gdy Noe wykańczał arkę musiał uczynić kafar:

„(14) Ty zaś zbuduj sobie arkę z drewna żywicznego, zrób w arce przegrody, a całość pokryj smołą, wewnątrz i zewnątrz.” Biblia Warszawsko- Praska

Słowo „pokryj” użyte w tym wersie to hebrajskie słowo „kafar”. Tak więc Noe dokonał przykrycia arki.

Zatem w rytualnym sensie znaczenia tego słowa,  to czego dokonywano w Jom Kipur to nic innego jak „przykrycie” w celu oczyszczenia Miszkanu /Beit HaMikdasz oraz wszystkich wymienionych w tym przypadku elementów. Przykrycie to było konieczne, aby nastąpiło pojednanie Przybytku i ludzi z JHŁH, aby  mogli nadal przebywać w obecności Świętego Elohim. Bez tego rytualnego przykrywania elementy te nie mogłyby nadal istnieć w obliczu i obecności JHŁH. Inaczej mówiąc, jeśli by nie uczyniono tego pojednania, przykrycia to sytuacja stałaby się bardzo niebezpieczna, wręcz tragiczna. Podobnie jak Świątynia tak też i grzeszny człowiek musi mieć okrycie rytualne, aby mógł zbliżyć się do HaKadosz JHŁH Elohejnu. Naszym okryciem jest dziś krew naszego Adonaj Jeszua
HaMaszijach. Hallelujah! Ale to okrycie nie wystarczy, aby wypełnił się Jom Kipur.
Rozważmy inny przykład, gdzie  to słowo jest użyte w innych okolicznościach, a gdzie zauważymy, że to przykrycie również nie wystarczyło ostatecznie dla tych, którzy je otrzymali. Przykład ten znajdujemy w Bereszit (I Moj), gdzie mamy opis tego jak to Adam i Chawa po raz pierwszy w życiu zgrzeszyli. Zauważmy, że gdy nadszedł czas, aby Elohim pojawił się w ogrodzie Eden, wówczas oni zauważyli, że byli nadzy. Bereszit 3:7

„(7) Wtedy im obojgu otworzyły się oczy i zaczęli sobie uświadamiać, że są nadzy. Toteż pozszywali liście figowe i sporządzili sobie okrycia bioder.” Biblia w przekładzie Nowego Świata.

Widzimy, że sami spostrzegli, że w tej nowej grzesznej sytuacji duchowej w jakiej się znaleźli,  nie mają „kapar” – okrycia. W tym miejscu widzimy, co cechuje rodzaj ludzki, że sami chcemy Bogu podyktować warunki na jakich będziemy się z Nim spotykać. Tu też widzimy ich własny pomysł dokonania tego  pojednania – przykrycia;  poprzez splecenie gałązek figowych.
Pamiętajmy więc, że nasza własna intencja i pomysłowość, choć może nam się wydawać dla nas dostateczna i dobra, to niestety nie jest wystarczająca, jeśli chodzi o Świętego Elohim.
Dziś to jest dobrze widoczne w Chrześcijaństwie, gdzie wyznaczono własne ludzkie wyznaczone „święte” czasy
 i odrzucono te które są ustanowione przez Świętego JHŁH.
Czy można narzucać HaKadosz (Świętemu) JHŁH warunki i czas, w których będziemy się z Nim spotykać? Pesach
i Jom Kipur są takimi wyznaczonymi czasami ustalonymi  przez JHŁH.

Tak wiec JHŁH Elohejnu widząc to, że Adam i Chawa nie rozumieli na czym ma polegać ich okrycie/pojednanie z JHŁH, wobec tego ON sam musiał dokonać dla nich „kafar” okrycia/pojednania. Bereszit 3:21

„(21) JHŁH Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich.” B.T

Tak oto ta historia z Edenu daje nam krótki zapis tego,  jak pojawił się na świecie grzech i jak nastąpiło pierwsze pojednanie.
Mędrcy Judaizmu sugerują, że Adam i Chawa żyli przez 10 dni, że byli stworzeni w pierwszym dniu Tiszri
i zgrzeszyli i zostali okryci przez JHŁH właśnie 10 dnia Tiszri w pierwszym dla ludzkości Jom Kipur (Dniu Pojednania).
Zatem podsumowując te dwa przykłady, gdzie występuje hebrajskie słowo „Kafar” i porównując je z naszą parszą
 i obrzędem jaki wykonywano w Jom Kipur możemy z łatwością zobaczyć, że celem jaki ma mieć Jom Kipur to nic innego jak  coroczne oczyszczenie Beit Hamikdasz, które jest konieczne, aby ona mogła ciągle funkcjonować dla grzesznika.
Zapytamy się, dlaczego musiano oczyścić Beit Hamikdasz, która sama w sobie nie może zgrzeszyć przeciwko JHŁH?
Otóż,  poprzez wszystkie dni roku, poprzez krew zwierząt wnoszono do Beit Hamikdasz grzechy, za które była przelana krew zwierząt. Tam w Beit Hamikdasz grzechy te, ich zapis pozostawały jako te, które były zakryte krwią zwierząt. W tym właśnie dniu w Jom Kipur raz w roku rejestr tych odpuszczonych grzechów był usunięty z tego kadosz (świętego) miejsca. Dlatego właśnie było to bardzo ważne i do dziś dnia jest ważne, że każdy musiał przygotowywać się do tego dnia tak, aby wszystkie grzechy z całego roku były zmazane krwią ofiary za grzechy zanim ten wielki i straszny dzień nastąpił. Wajikra 16:30

„(30) Bo tego dnia będzie za was dokonywane przebłaganie, aby oczyścić was od wszystkich grzechów. Przed Panem będziecie oczyszczeni” B.T

oraz Wajikra 23, 29-31

29) Każdy człowiek, który nie będzie pościł tego dnia, będzie wyłączony spośród swego ludu. (30) Każdego człowieka, który będzie pracował tego dnia, wytracę spośród jego ludu. (31) Żadnej pracy nie będziecie wykonywać. Jest to ustawa wieczysta dla wszystkich pokoleń, we wszystkich waszych siedzibach.” B.T

Zatem oczyszczanie z grzechów lub pojednanie z Bogiem ma dwa stopnie. Pierwszy, gdy się upamiętamy z grzechu i gdy nasz grzech zostanie okryty lub inaczej mówiąc zmyty krwią Jeszua HaMaszijach, a drugi etap to usunięcie tego zapisu naszego grzechu w Dniu Pojednania.
Na tę ceremonię usunięcia zapisu naszych grzechów z niebiańskiej Beit Hamigdasz ludzkość będzie czekała aż dopełni się  Mesjańskie Tysiąclecie. Wówczas,  po Tysiącleciu nasz Adonaj zakończy wypełnienie Jom Kipur.    
 O tym więcej na zbliżającej się  II Konferencji Wspólnoty Mesjańskiej w Głuchołazach.

Dlatego teraz, gdy jest czas łaski, nie grzeszmy jak to Szaul powiedział w Liście do wspólnoty mesjańskiej w Rzymie 6:1-2

„(1) Cóż więc powiemy? Czy będziemy trwali w grzechu po to, żeby obfitowała łaska? Ależ nigdy? (2) Jeżeliśmy już umarli grzechowi, to jakże będziemy nadal w nim żyli?” Biblia Warszawsko- Praska.

Grzech to życie niezgodne z  Torą, z micwot jakie są w niej dla Ludu Bożego. Albo jak to mówi Johanan w Pierwszym Liście 3,4 :

„(4) Każdy zaś, kto grzeszy dopuszcza, się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem.” Biblia Warszawsko- Praska.

Teraz, gdy zbliża się Pesach, wzmocnijmy nasze serca poprzez staranne i wielkie przeszukiwanie naszych serc i domów, aby w nich nie znalazła się żadna plama grzechu. Albowiem drogocenną krwią Syna Bożego Jeszua HaMaszijach jesteśmy odkupieni, niech więc grzech w nas nie panuje. A gdy zbliżamy się co roku do Jom Kipur pamiętajmy, że w tym dniu odbędzie się oczyszczanie naszych grzechów w niebiańskiej Beit HaMigdasz, gdzie teraz nasz Kohen HaGadol sprawuje dla nas służbę pojednania. My,  którzy wierzymy w Jeszua wciąż jesteśmy pod wpływem grzechu, od którego musimy się chronić i nad którym mamy panować. Grzech czyha na każdym miejscu  i wkrada się do naszych myśli i serc czy to przez książki, czy przez czasopisma. Zauważcie, że dziś trudno jest znaleźć czasopisma i książki, które są duchowo koszerne. Pomyślmy tylko o dzisiejszej TV i internecie? Prawie wszystkie filmy i strony internetowe są naładowane grzechem. Nie myślmy tylko o jawnych przejawach grzechu, ale pomyślmy też o naszych „dobrych” dążeniach naszego serca, które są pobudzone przez TV i internet. Mam na myśli: pożądliwości dobrobytu, sławy, posiadania rzeczy lub pozycji w społeczeństwie lub w Synagodze. Te właśnie rzeczy zabierają nam czas, który jest nam konieczny do poprawnego zbliżenia się i poznania woli JHŁH. Nie wspominamy też  tu o otoczeniu ludźmi, którzy maja zły wpływ na nas. Grzech w naszych czasach jest standardem i jego ohydna manifestacja coraz mocniej jest popierana i kamuflowana w wielu ośrodkach religijnych.
Tak więc teraz, kiedy zbliżamy się do Pesach i spoglądamy z dystansu na Jom Kipur  pamiętajmy, że pewnego dnia poselstwo Jom Kipur dosięgnie każdego z nas. Albowiem sąd Boży rozpoczyna się od domu Bożego, którym my jesteśmy, my, którzy wierzymy w Jeszua HaMaszijach. Nie możemy dzieciom pozwalać ubierać się nieprzyzwoicie i   uczyć ich przyzwoitości. To nie ma sensu.
Jeśli zrobimy biblijną teszuwę (upamiętanie się od życia w bezprawiu) i wyznamy krew Jeszua HaMaszijach jako krew przymierza za nasze grzechy, wówczas nasze grzechy są zakryte Jego krwią, którą On nas odkupił w czasie Pesach. Odtąd grzechy te muszą czekać jeszcze, aby były usunięte z rejestru w Dniu Sądu w Jom Kipur.
Podobna teologia jest w pismach Mędrców Judaizmu, którzy wierzą, że co roku w Jom Kipur każda osoba jest poddana śledztwu w niebie i jej imię jest zapisywane albo w księdze życia (doczesnego) albo w księdze śmierci (doczesnej). My jednak nie walczmy o życie doczesne, ale o wieczne. I za taką cenę musiał umrzeć Jeszua HaMaszijach, aby przykryć nasze grzechy i otworzyć nam drogę do Olam Haba (przyszłego świata), jeśli upamiętamy się z życia w grzechu. Zatem jak ważne jest żeby nie było w nas grzechu? Oba te moadim Pesach i Jom Kipur niosą te same wezwanie:

 

Teraz jest czas na Teszuwę!

Mesjański Rabin
Eugeniusz Emet Banak